sobota, 18 kwietnia 2009

My beautiful dream...





Chciałbym opisać jeden z moich najpiękniejszych snów.
W tym śnie byłam kimś zupełnie innym- wyglądam zupełnie inaczej. Moja skóra była jasna, gładką aksamitną z delikatnymi pieprzykami. Resztę mojego ciała stanowił jasnozielony ogon pokryty błyszczącymi łuskami. Na mojej drobnej twarzy malowała się para szmaragdowych oczu a usta były niczym płatki bladych róż. Na moje pól nagie ciało spadały długie, falowane włosy o kolorze delikatnego brązu połyskującego miedzią. Byłam syreną, piękną syreną... Czułam się bardzo spokojna czas płynął jakby wolniej. Nie potrafiłam mówić i nie miałam natłoku myśli...Wydawałam za to z siebie niesamowity głos, którego nie mogę do końca opisać głos donośny ale zarazem cichy...Płynęłam w głębinach oceanu czułam się tak wolna.Przez wodę o lekkim kolorze morskiej zieleni widziałam roślinki wodne i moje mokre włosy. W wodzie czułam się jak ryba. Byłam szczęśliwa...Nagle zobaczyłam z góry jakby statek...Podpłynęłam bliżej...przez wodę delikatnie prześwitywało się słońce. Postanowiłam wypłynąć. Kiedy to zrobiłam usłyszałam męski głos"musisz wracać" i tak zakończyła się moja wędrówka...Nie chciałam wracać:)

13 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawy sen.;)

    Jedną z bardziej nieprawdopodobnych rzeczy, jeżeli chodzi o sny, jest to, że możemy w nich być czymś lub kimś, kim nigdy nie będziemy w prawdziwym życiu. I nigdy tam naprawde nie mozemy przewidzieć co nasz mózg zaplanował nam na dzisiejszą noc, prawda? Nie wiemy czy będziemy sobą, czy kimś innym, a może w ogóle będziemy tylko obserwatorami.;)

    Ale wizja syreny podoba mi się naprawde, ponieważ to jest niesamowite na swój sposób.;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Madziu syrena czyli - nimfa wodna symbolizuje chęć przeżycia przygody erotycznej...i wszystko jasne :P
    sliczny sen :) ja tez kiedy mialam ze plyne przez piekny lazurowy ocean ale syrena nie bylam :(

    OdpowiedzUsuń
  3. O prosze, Magda po raz kolejny coś związanego z nimfą wodną. Może coś w tym jest? Przypomnij sobie jak Tomek w Irlandii mówił na Ciebie nimfa wodna, a to pewnie przez to jak się wyłanialaś z tej słonej wody morza w Tramore o nieco późniejszej godzinie niż przystoi :P ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. hahahha to chyba Ty wtedy byłaś prawdziwą nimfą wodną...ja się wyłoniłam a Ty nie chciałaś się wyłonić...mimo to,że było późno;)

    OdpowiedzUsuń
  5. hehe to brzmi jak opowieść o małej syrence :P

    OdpowiedzUsuń
  6. niezła wyobraźnia ;P

    OdpowiedzUsuń
  7. Przez chwile to widziałem...Aż mnie dreszcz przeszedł. :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Mi wydaję się, że sny są tym miejscem w którym możemy robić co chcemy i być kim chcemy.
    Ja pamiętam jeden sen:
    Jak się wcieliłem w szpiega, następnie ganiała mnie inna organizacja, która oczywiście chciała mnie zabić, a wynikało to ze słów jakie krzyczeli, o dziwo to był inny język niż polski, a rozumiałem ich doskonale. Uciekając tak przed nimi wkradłem się do jakiejś łodzi podwodnej i chwile później uratowałem całą załogę zamykając właz do pomieszczenia gdzie wlewała się woda, a w nagrodę za bohaterski czyn chwilę później tańcowałem z jakąś blondyną na plaży. The End

    PS. Tak, tak chciałbym być szpiegiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. No koleżanko Ty to masz wyobraźnie,ja moge tylko żałować że mnie w snach nie nawiedzają takie nimfy;p

    OdpowiedzUsuń
  10. niezły sen:) za dużo się filmów o syrenach naoglądało:P

    OdpowiedzUsuń
  11. Zgrabnie i delikatnie sexownie:)
    delikatny urok ale hm... czemu taki krótki...
    aczkolwiek nader interesujaco;)

    by Radzio

    OdpowiedzUsuń
  12. Monika ma racje!!! syrena we śnie to chęć przezycia przygody erotycznej! jak nie wierzysz sama sprawdz w senniku :P hehe a teraz przyznaj się nam ile miałaś lat jak o tym śniłaś zboczuchu! ;p

    a tak na marginesie: pięknie opisałaś ten sen :)

    OdpowiedzUsuń