
Kim jest Lunatyk??? Wg definicji lunatyk to:
osoba cierpiąca na lunatyzm, chorobę powodującą nieświadome wykonywanie różnych czynności (np. chodzenie) w głębokim śnie; somnambulizm. Lunatykowanie może być niebezpieczne ale nie musi. Tezę tą potwierdzi osoba, z którą przeprowadziłam wywiad. Chce ona pozostać anonimowa więc uszanujmy jej wolę.
Magda: Kiedy po raz pierwszy zaczęłaś lunatykować?
Luna: Muszę przyznać,że jest to bardzo osobiste pytanie ale postaram się na nie odpowiedzieć. Mój pierwszy raz zdarzył się gdy musiałam 6 lat. Chodziłam po domu...za potrzebą niestety łazienką we śnie okazał się dywan w dużym pokoju.I od tego się zaczęło...Potem było jeszcze gorzej...Spodobał mi się ten tryb życia nocnego?
Magda:Mogę w takim razie wiedzieć jakie sytuacje zdarzyły się później??
Luna: Następna sytuacja, która mnie ośmieszyła przed klasą zdarzyła się w czasie wycieczki do Gdańska. Miałam wtedy 10 lat i zasnęłam w autokarze. Na drugi dzień jak to podniecona wycieczką lunatykowałam w autokarze i podobno mówiłam jakby w innym języku. Wszystkiego dowiedziałam się od nauczycielki i znajomych.
Magda: Rozumiem,że ta sytuacja nie była dla Ciebie komfortowa? A czy zdarzyło Ci się lunatykować w domu??
Luna: Tak i to kilka razy. Chodziłam po domu, zabierałam klucze i próbowałam otworzyć drzwi aby wyjść z domu. Na szczęście dotarłam tylko tylko do kolei PKP(moja miejscowość jest niewielka), na szczęście rodzice zorientowali się i mnie zawrócili. Za następnym razem rodzicom udało się wychwycić moment kiedy przekręcałam zamek- później zaczeli chować klucze.
Magda: Widzę,że było to trochę niebezpieczne ale powiedziałaś mi wcześniej,że nie zdarzyło Ci się od bardzo dawna lunatykować? Jak myślisz dlaczego??
Luna: Nie wiem prawdę powiedziawszy ale mam nadzieję,że wyrosłam z tego i nigdy mi się już nie przytrafi ten jakbym to określiła spacer nieświadomości..
Magda: Dziękuje ślicznie za wywiad...Myślę,że dzięki Tobie dowiedzieliśmy się naprawdę interesujących rzeczy na temat lunatykowania.Mam nadzieje,że jednak więcej nie będziesz mogła opisać sytuacji, w których jak to pięknie określiłaś zdarzył Ci się spacer nieświadomości.
Wszelka zbieżność, przezwisk, miejsc, i innych rzeczy przypadkowa.